By pięta nie bolała

Ludzie w dzisiejszych czasach są wciąż zabiegani. Spędzamy stojąc lub chodząc sporą część naszego dnia, przez co nasze stopy narażone są na ciągły wysiłek. Nic dziwnego, że coraz większej liczbie osób zaczyna doskwierać ból pięt. Przyczyny tego, jakże nieprzyjemnego i utrudniającego codzienne funkcjonowanie zjawiska są różnorakie. Zaczynając od dość powszechnego przesuszenia i pękania skóry pięt, przez schorzenie o nazwie ostroga piętowa, aż po zapalenie ścięgna Achillesa. W pierwszym przypadku charakterystyczne objawy to pieczenie, widoczne gołym okiem pęknięcia skóry, zaczerwienienie, zgrubienie i szorstkość. W tym przypadku najlepiej zadziałają maści nawilżające z wysoką zawartością mocznika. Można je zakupić w każdej drogerii czy aptece, a regularne stosowanie z pewnością zapewni dość szybką i satysfakcjonującą poprawę. W przypadku ostrogi piętowej najbardziej narażone na tę przypadłość są osoby z nadwagą lub wykonujące forsujące treningi, przez co ich stawy są znacznie przeciążone. W tym wypadku najlepiej zastosować maść przeciwzapalną, która powinna przynieść ulgę. Zapalenie ścięgna Achillesa należy zgłosić lekarzowi, gdyż ból pięty nie jest głównym problemem. Jak wynika z powyższych przykładów, to, jaką maść na ból pięty zastosujemy, zależy najczęściej od jego przyczyny.